OT: Kiedy zauważyłaś, że jesteś po czterdziestce? Był moment paniki?
MR: Paniki nie było. Raczej
radość świadomości. Napisałam wiersz. zrobiłam huczne urodziny. A zorientowałam
się za przyczyną kalendarza:)
OT: Malujesz się?
MR: Jeśli rzęsy i trochę pudru
od czasu do czasu to tak. A ostatnio nabyłam różową szminkę.
OT:
Dbasz o linię?
MR: Dbam o zdrowotność jadła
to i linia jako tako się trzyma.
OT: Zrobiłaś sobie „lifting”?
MR: Nie! nie robię sobie sama
krzywdy
OT: Co myślisz o botoksach?
(wiesz, że faceci też sobie wstrzykują botoksy?)
MR: O to już trąci o
samozagładę, żeby się szprycować jadem kiełbasianym.
OT:
Która część ciała zdradziła Cię pierwsza?
MR: Pewnie skóra, jest mniej
elastyczna, dłużej się rozprostowuje jak się pogniecie.
OT: Co myślisz o klimakterium?
MR: Na razie nic nie myślę.
OT: Czy czujesz się staro?
Chciałabyś być młodsza?
MR: To poczucie nie zależy od
wieku tylko od ilości światłości w człowieku. Czasem tak czasem nie.
OT: Czy jest coś fajnego w
byciu po czterdziestce?
MR: Jest, świadomość siebie.
OT: Gdzie kupujesz ciuchy?
MR: Oj różnie ale raczej w
sklepach dla młodszych pań bo ciuchy dla pań dorosłych w większości są
STRASZNE.
OT: Jakich używasz kosmetyków
i do czego?
MR: Do twarzy, ciała, rąk i nóg Ziaja
OT: Dobrze Ci ze sobą?
MR: W 98% takNie spytam o te 2%. Dziękuję Ci za rozmowę...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz